wtorek, 13 stycznia 2009

Smutna Matka...




 

        Poszłam wczoraj na targowisko, bo Pan, u którego najczęściej coś kupuję powiedział mi ostatnio, że ma coś nowego. Zmarzłam okrutnie, bo chodziłam i oglądałam co inni mają ciekawego i juz myślałam, że pana Roberta nie ma, a on skubany przeniósł stoisko w inne miejsce. Przywitałam się i zaczęłam sobie oglądać towar. Nagle zobaczyłam Ją. Stała sobie taka sama, z boku, brudna i smutna... Na dodatek strasznie poobijana. Uklękłam, żeby się jej bliżej przyjrzeć, ale już wiedziałam, że nie muszę przyglądać się tak bardzo, żeby dostrzec, jaka Ona piękna...  Pytam Pana Roberta po ile ta Matka Boska, a on mówi 10 zł i cena do negocjacji. Ja mu na to, że nie będzie negocjacji. Zabieram Ją do domu. U mnie będzie jej lepiej, niż na mrozie, wśród złomu i hałasu. Zapłaciłam 10 zł. Szczęśliwa i dużo spokojniejsza szperałam sobie dalej. Znalazłam jeszcze drewniany, rzeźbiony świecznik za grosze i lapkę sygnalizacyjną PKP, która dla mnie będzie pięknym lampionem ( za 8 zł). 

8 komentarzy:

  1. Ładne rzeczy pokazałaś w tym i poprzednich postach.A Matko Boska najpiękniejsza.Też bym nie negocjowała ceny.....

    OdpowiedzUsuń
  2. Matka Boska-chciałam napisać....

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie bardzo piękna. Super, że na Ciebie poczekała.

    Ja bym ponegocjowała (chyba - nie było mnie tam:) - skoro pan sprzedający nie ma problemu z taką formą sprzedaży figurki, nie ma co przyczyniać się do rozkwitu jego interesu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam do mnie po odbiór wyróznienia.Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że w mojej okolicy nie ma takiego miejsca z TAKIMI rzeczami - figurka cudowna :))
    Ale za to lampka kolejowa - jedyna w swoim rodzaju
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Zrobiłaś dobry uczynek! Piękne zdobycze - lampka najpiękniejsza! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Your Madonna is lovely! Congratulations on your award!
    Have a nice week!
    Vale

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś takie figury odnawiałam - bardzo chciałabym do tego wrócić, niestety nie mogę ich nigdzie znaleźć. Miałam nawet identyczną z czerwoną wstęgą i granatowym płaszczem w złote gwiazdy :) Zazdroszczę ci jej, zwłaszcza że wymaga trochę pracy i byłaby naprawdę piękna

    OdpowiedzUsuń